Transmituję na showupie od około 3 miesięcy. Zaczynałam najgorszej od kamerki, tej w laptopie. Niezbyt liczyłam na powodzenie, bo nie mam ciała modelki, zwłaszcza talii osy, choć jestem ogólnie szczupła, a w dodatku - tyłek wypięty do obiektywu... no cóż, zawsze wygląda dobrze :sarcastic: cel 10 000 żet wydawał się jednak odległy, widziałam coprawda że juz na pierwszych transmisjach mam nawet kilkudziesięciu widzów ale nie wiedizałam te zbytnio jaka jest skala, w dodatku dopiero po pewnym czasie weszłam na stronę główną i zauważyłam że transmitujących jest średnio 50 dziewczyn, a te z topu mają 200-400 (czasem 500) widzów. Przez pierwszy tydzien czy dwa działałam trochę leniwie i niepewnie, nie miałam zbytnio warunków, słabe światło, jedno dildo... ;) i chyba pierwsza wypłata to było własnie po 2-3 tygodniach. Średnio 1000 żetonów dziennie. Dla mnie był to sukces. W ggłowie kalkulowałam że skoro minimalna dniówka to 150 to robiąc to nawet nie kilka godzin... no jest git. Natychmiast kupiłam trochę lepszą kamerkę, za 100zł. Co za różnica! Wiecie że ja myślałam że mi się tak fajnie poślad nie trzęsie jak innym laskom, a to okazało sięże na obrazie złej jakości po prostu nie widać takich niuansów :mocking: noooo to wtedy moja kariera ruszyła z kopyta gdy mogłam robić seksi klapsy :D:D kolejna wypłata 1500zł w około dwa tygodnie - nadal działałam na luzie i był to miły dodatek. Stopniowo jednak to przyspieszało i nawet nie zauważyłam kiedy 2500 żet dziennie to tak leciutko przychodzi. Gdzieś po 2 miesiącach kupiłam kamerkę za 500zł. Jeszcze nie jest to tak czysty obraz na maksa ale jest super. Z każdą wypłatą i w miedzy czasie dokupowałam a to jakiś gadżet a to strój (nie mam jeszcze zbyt wiele ale widzę że warto inwestować). Teraz będę zakładać lepszy internet i mam nadzieję ze i jakoś obrazu jeszcze trochę wzrośnie.

Podsumowanie
1. miesiąc - 1000 - 1500 zł
2. miesiąc - 2000 - 3000 zł
3. miesiąc - 5000 zł