https://showup24.tv/profile/KOCURELLA2727
Nie rozumiem, dlaczego się Pani kolejny raz uskarża? To już się zrobiło nudne, i to dawno temu, naprawdę. Jest Pani dorosłą kobietą, a sytuacje jakie Panią spotykają, są TYLKO "ryzykiem zawodowym" tego "fachu", który Pani wybrała. No tak już jest, że większość profesji, jeśli nie wszystkie, wiążą się z jakimś ryzykiem, na przykład policjant, zwłaszcza w Stanach, może dostać kulkę między oczy podczas kontroli drogowej, lekarz może zarazić się tyfusem od pacjenta, nawet bibliotekarka może zaciąć się papierem segregując książki i wykrwawić się na śmierć, natomiast zawód kurwy, zarówno tej realnej jak i wirtualnej, a nawet "odleżynkowej", obarczony jest możliwością natrafienia na jakiegoś popaprańca, który, w najlepszym wypadku, rozgrzebie jej życiorys. Tak bywa, ale policjanci nie jęczą przed wyjściem na patrol, a lekarze nie unikają pacjentów z groźnymi chorobami, oni działają, rozwiązują problem, tak więc jeśli chce Pani być, tu gdzie jest, niech Pani zaciśnie zęby, oraz poślady, i siedzi cicho, albo rozwiąże problem idąc na policję, tylko niech Pani nie dramatyzuje więcej, bo to do niczego nie prowadzi.
Osobiście uważam, iż najwięcej krzywdy wyrządzają Pani nie jacyś tam "prześladowcy", prawdziwi czy urojeni, ale "zakochańcy" utrzymujący Panią w stanie "permanentnej odleżynkowatości", dlatego najrozsądniejszym wyjściem dla Pani byłoby odcięcie internetu, wyjazd do innego miasta, znalezienie pracy i próba ułożenia sobie życia, w spokoju, bez afer.
Tak czy owak, pozdrawiam i życzę jak najlepiej :)
