jak bedzie jakis konflikt to i tak sie bedziemy chowac za Wisla, chocby dlatego ze jak rozstawimy wojska przy granicy to beda mogly byc zniszczone z terytorium wroga bez wjazdu do PL, te 150-200 km do Wisly jaka wrog musialby przebyc to jest ten teren gdzie mozna go atakowac samemu bedac schowanym. Dlatego po wojnie jak bylismy w bloku wschodnim drogi na wschod byly lepsze niz na zachod od Wisly, zeby w razie ataku z zachodu sie od Wisly bronic. Ile bys nie mial wojska to gdzies linie musisz wyznaczyc. Niestety ale na podlasiu mazowszu nie ma wielu sratgicznych miejc ktorych nie mozna by bylo poswiecic. zobacz sobie gdzie powstaja bazy wojskowe itp, na wschod od wisly jakis straszak plus ew Minsk i Deblin, a reszta na zachodzie. Miedzy innymi dlatego F-16 sa w poznaniu a nie w Minsku i Deblinie zeby ich nie mozna bylo szybko dosiegnac rakieta co ma zasieg 200-300km. Jak wrog Cie atakuje to nie wywalasz wszystkiego pod granice bo Cie zmiecie z planszy ze swojego terytorium. Chyba ze masz zamiar go zatakowac to wtedy tak, ale nie sadze zeby w przypadku Agresji Rosji, Polska czy Nato mialy zamiar zdobyc Moskwe.