snapchat :)

Jest jakaś chętna na zabawy na snapku? proponuję co miesiąc 800 zł za miłe pisanie i w miarę możliwości zabawy

jak jakaś chętna to proszę pisać na pw i się dogadamy

pozdrawiam

MarceL_ pisze:Jest jakaś chętna na zabawy na snapku? proponuję co miesiąc 800 zł za miłe pisanie i w miarę możliwości zabawy jak jakaś chętna to proszę pisać na pw i się dogadamy pozdrawiam

Ty szukasz GFE?

Bo jest pierdyliard dziewczyn co robi płatne Snapy (np. na WatchMeMore)

Fapka pisze:
MarceL_ pisze:Jest jakaś chętna na zabawy na snapku? proponuję co miesiąc 800 zł za miłe pisanie i w miarę możliwości zabawy jak jakaś chętna to proszę pisać na pw i się dogadamy pozdrawiam

Ty szukasz GFE?

Bo jest pierdyliard dziewczyn co robi płatne Snapy (np. na WatchMeMore)

Dzięki Fapka

Jejku, niestety nie Polacam użytkownika:)
Umówiliśmy się na GFE. Niemal natychmiast zaczęły się wymagania....bez żadnej opłaty. Bez niczego dosłownie. Przelew na początku miał być "natychmiastowy" umówiliśmy się "po weekendzie". W między czasie od piątku do niedzieli proponował już wspólne zabawy...gdzie wyraźnie umówiliśmy się PO WEEKENDZIE. Codziennie pisał, że musi iść się "pobawić".
Nadszedł poniedziałek. I co? "Wyślij numer konta przelew będzie od rana jutro". na pytanie czemu tak skoro umówiliśmy się na natychmiastowy...napisał, że od tygodnie nie może zrobić natychmiastowego (gdzie dwa dni wcześniej sam pisał, że zrobi natychmiastowy) zapytałam o potwierdzenie czy mógłby chociaż wysłać...dziewczyny...zachował gorzej jak baba. W między czasie nalegał na rozmowy telefoniczne. Co uczyniłam....I co się okazało we wtorek? Ze przelewu nie zrobi bo jest w delegacji. No ok myślę. Zaoferował się na piątek...luzik zdarza się . W piątek zero odzewu. W końcu zadzwoniłam...I również nic. Jeszcze wczoraj (niedziela) napisałam pytając się co z układem...."ja z niczego nie zrezygnowalem" spytałam cY może gadać...."zadzwonię wieczorem" I niestety oczywiście tel nie było. Poirytowana napisalam ze jestem na SU....."idę do pracy o 4". Może winno być zrobione na forum coś o oszustach forumowych?

Mam screnny z whatsapp. Niestety człowiek nie do dogadania. Przestrzegam bo to typowy naciagacz i bajko pisarz. Łatwo jest go znaleźć w necie....

Więc dziewczyny uważajcie!!!! Buziaki

Malutkaapupunia pisze:Jejku, niestety nie Polacam użytkownika:)
Umówiliśmy się na GFE. Niemal natychmiast zaczęły się wymagania....bez żadnej opłaty. Bez niczego dosłownie. Przelew na początku miał być "natychmiastowy" umówiliśmy się "po weekendzie". W między czasie od piątku do niedzieli proponował już wspólne zabawy...gdzie wyraźnie umówiliśmy się PO WEEKENDZIE. Codziennie pisał, że musi iść się "pobawić".
Nadszedł poniedziałek. I co? "Wyślij numer konta przelew będzie od rana jutro". na pytanie czemu tak skoro umówiliśmy się na natychmiastowy...napisał, że od tygodnie nie może zrobić natychmiastowego (gdzie dwa dni wcześniej sam pisał, że zrobi natychmiastowy) zapytałam o potwierdzenie czy mógłby chociaż wysłać...dziewczyny...zachował gorzej jak baba. W między czasie nalegał na rozmowy telefoniczne. Co uczyniłam....I co się okazało we wtorek? Ze przelewu nie zrobi bo jest w delegacji. No ok myślę. Zaoferował się na piątek...luzik zdarza się . W piątek zero odzewu. W końcu zadzwoniłam...I również nic. Jeszcze wczoraj (niedziela) napisałam pytając się co z układem...."ja z niczego nie zrezygnowalem" spytałam cY może gadać...."zadzwonię wieczorem" I niestety oczywiście tel nie było. Poirytowana napisalam ze jestem na SU....."idę do pracy o 4". Może winno być zrobione na forum coś o oszustach forumowych?

Mam screnny z whatsapp. Niestety człowiek nie do dogadania. Przestrzegam bo to typowy naciagacz i bajko pisarz. Łatwo jest go znaleźć w necie.... Więc dziewczyny uważajcie!!!! Buziaki

Nie zgadzam się z tym że oszukuje bo napisałem wprost że mam sprawy i że nie rezygnuję...

Nie zgadzam się z tym że oszukuje bo napisałem wprost że mam sprawy i że nie rezygnuję...

Piękny przykład jak prawdziwe jest powiedzenie "uderz w stół A nożyczek się odezwa"
Pozdrowionka M.....arcel:) :heart:

Rok, Pan marcelinio lub Marcino jak kto woli okazuje się typowym stulejarzem. Niestety mimo codziennych zapewnień (gdzie już to olalam tylko chciałam pociągnąć korespondencje) cały czas kłamie. Niestety wysyła swoje prawdziwe zdjęcia co nie idzie mu na plus. @admin czy wklejać pod tym postem korespondencje bez danych newralgicznych? Czy może podać końcówkę nr tel? Korespondencja jest z jego strony bardzo...No typowy napaleniec. Czy ktoś chce to wszystko zobaczyć? Na,deser dodam że straszy ciągle policja, :sorry:

może być git historia która tu opisze. Pozdrowienia

Witam po dość długiej nieobecności oraz konsultacjami z wiadoma osoba. Postanowiłam sprawę załatwić prywatnie. Nie będzie upubliczniania zdjęć screenów itp (i tak zdjęcia Pana Marcina vel Marcela są przekłamane) sytuacja/sprawa w toku. Czekamy na oficjalny odzew. I dziewczyny jeszcze raz przestrzegan przed tego typu ogłoszeniami. Byłam głupia dałam się nabrać. O ewentualnym rozwiązaniu dowiecie się tutaj.

Malutkaapupunia, ale co tu rozwiązywać? rasowe kurwy z roksy kase "po" to biora wylacznie od sprawdzonych klientow, na SU tez za usluge placi sie z gory.
Ty sie ciutke sfrajerzylas, a Marcelek tez srednio... wysyłając swoje zdjęcia lasce którą potencjalnie wkurwi...chyba ze to nie jego i jedyne co masz to numer telefonu zarejestrowany na jakiegos zula. Jesli tak, to Cie "wydymal" w gratisie.

komin pisze:Malutkaapupunia, ale co tu rozwiązywać? rasowe kurwy z roksy kase "po" to biora wylacznie od sprawdzonych klientow, na SU tez za usluge placi sie z gory.
Ty sie ciutke sfrajerzylas, a Marcelek tez srednio... wysyłając swoje zdjęcia lasce którą potencjalnie wkurwi...chyba ze to nie jego i jedyne co masz to numer telefonu zarejestrowany na jakiegos zula. Jesli tak, to Cie "wydymal" w gratisie.

Najpierw naucz się znaczenia słów których używasz. Ale spoko. Nie byłam na tyle głupia by co kokwiek zrobić. Jednak chodzi mi o to że sam pod sobą nakopal dołki. Rozwiązanie będzie takie....sam zobaczysz co tu będzie

na pewno pod tym postem.
Nie rozumiem po co się udzielasz, nie znając dokładnie sytuacji (na nawet nie chcąc jej poznać). A mogłam wszystko tutaj udostępnić bo konsultacje już robiłam

Jejku następna co robiła konsultacje...

Proponuję panowie nie robić gownoburzy. Zobaczycie sami rozwiązanie. A konsultacje....były z administratorem. Czy w ogóle mogę udostępnić rozmowy itp. nie zrobiłam tego. Dlatego czekam na dalszy ciąg prywaty.

Malutkaapupunia, no ok...to znaczenia których słów nie rozumiem? bo sie doksztalcic chcialem...

Malutkaapupunia pisze:Nie rozumiem po co się udzielasz, nie znając dokładnie sytuacji (na nawet nie chcąc jej poznać).

Po pierwsze, bo mogę. Po drugie, po co Ty sie udzielasz nie opisujac dokladnie sytuacji? I jeszcze masz pretensje ze w zwiazku z tym jej nie znam? Albo kręcisz dramcie, wrzucasz screeny i co tam masz na goscia to sie z kogos posmiejemy, albo... posłuchaj bajki o wężu.

Edit:
BTW nawet Marcel sie zalogowal :cool:

komin pisze:Malutkaapupunia, no ok...to znaczenia których słów nie rozumiem? bo sie doksztalcic chcialem...

Malutkaapupunia pisze:Nie rozumiem po co się udzielasz, nie znając dokładnie sytuacji (na nawet nie chcąc jej poznać).

Po pierwsze, bo mogę. Po drugie, po co Ty sie udzielasz nie opisujac dokladnie sytuacji? I jeszcze masz pretensje ze w zwiazku z tym jej nie znam? Albo kręcisz dramcie, wrzucasz screeny i co tam masz na goscia to sie z kogos posmiejemy, albo... posłuchaj bajki o wężu.

"Sfrajerzylas"-kto to jest frajer? I to adekwatne słowo do danej sytuacji?

Możesz, pewnie. A sytuacja opisana chyba dość szczegółowo w poprzednich postach. Prawda?

Sprawdź pw. Zaraz Ci napisze o co dokładnie mi chodzi.

Malutkaapupunia, no dobra...po wyjasnieniach na PW

lekko wnosze ze frajerem jest ktos inny w tej historii..nawet nie frajerem a debilem :biggrin:

Fajna gownoburza by byla z tego na ogole :biggrin:

Malutkaapupunia pisze:(gdzie już to olalam tylko chciałam pociągnąć korespondencje)

A po co chciałas pociagnąć korespondencję? Nie zorientowałas się, ze z tej mąki nie będzię nawet podpłomyka?

no i to sie szanuje, przeprosił kurwa, z podwórka jest

#soroko

Malutkaapupunia, jak już na pw wysyłasz o co dokładnie chodziło, to już na ogóle mogła być to wyjaśnić.