Słyszałem msn, i nadal słucham.
Zdam własną relacje bo sprawa jest ciekawa. Toxic mówiła że ktoś do niej wydzwaniał czy tam smsował. Treści smsów nie zakumałem ale to jest nieważne. Podobno numer tox podał jakis gość z SU.
Ale ja tam chciałbym zwrócić uwagę na malkox która przecież była wielka przyjaciółką tox. Ale jak ann ja zaczęła cisnąć 1,5 roku temu to poleciała do niej z płaczem przepraszać. Z dnia na dzień skończył sie jej temat u ann. Pasowałoby zadać pytanie czy malkox aby nie przekazała tak grubych informacji ann, że ta zagwarantowała jej spokój? Może numer tox wcale nie wyszedł od jakiegoś tam chłopaczka?
Dodam że informacje jakie posiadam, nie pozwalają mi absolutnie zaprzeczyć słowom tox w sprawie tych telefonów. Podkreślam, absolutnie nie ma opcji abym podważył dzisiejsze słowa tox o telefonach od annpearl. To co wiem na temat ann, nawet nie pozwala mi pomyśleć że tox mogłaby kłamać.
Jednocześnie nie potwierdzam też słów tox, ona gada to i niech ona to potwierdza ciekawskim.
Druga sprawa to opowiastki tox o prawniku, policji, sądzie i prokuraturze. Tox twierdzi że rozmawiała z prawnikiem. Ciekawy jestem kiedy? O 23:00? Pewnie że jest to do zrobienia, ale jak ma się własnego prawnika. Żaden zwykły prawnik nie będzie udzielał porad prawnych przez telefon o tej godzinie. Za takie coś się płaci a dokładnie mówiąc umawia na poradę prawną. Za chuja nie wierzę że ona dziś gadała z prawdziwym prawnikiem.
Mówiła że pozwie annpearl czy tam zgłosi zawiadomienie o przestępstwie. Ciekawy jestem ile z tego wyniknie. Bo chyba ona sobie zdaje sprawę z tego jak wielkim pośmiewiskiem się stanie gdy skończy tylko na straszeniu. A ann straszyło już wielu i gówno jej zrobili.
Skoro już wiadomo że za telefony można pozwać i wygrać. To teraz kilka czysto neutralnych uzasadnień dlaczego toxic jest na przegranej pozycji:
1. Pewnie nie był to telefon ann, jak właściciel telefonu nie zrzuci na nią winy, to też nic toxic jej za to nie zrobi.
2. Nawet jak padną oskarżenia na ann to ona może temu zaprzeczyć, bez dowodów nic jej nie udowodnią.
3. Ann ma w chuj kasy obecnie i stać ją na tak dobrego prawnika że mordercę wybroni. Toxic jakoś kasą nie opływa a dobry prawnik to koszt kilku a nawet i 20 tyś zł.
4. Jak ann ma nagrania tego co gadała o niej toxic to zostanie uniewinniona. A takie nagrania można pobrać chociażby z neta na stronkach automatycznie nagrywających. Przecież tox powiedziała to samo o ann co ona o niej.
5. Imie i nazwisko ann jest znane, ale tox nie. Jak tox kogoś pozwie to ta osoba może ujawnić swoją korespondencję sądową gdzie będą dane tox. Każdy może ujawnić własną korespondencję, ma pełne prawo do jej rozpowszechniania bez zgody drugiej strony.
6. Jak tox za bardzo poszaleje, to do sądu przyjdzie cała ta banda jako świadkowie. Ciekawe kto przyjdzie za tox i nie będzie się bał wpisania imienia i nazwiska w dokumentach. Tox może łatwo uwalić 1 osobę i tym zastraszyć resztę. Jak zabierze sie za drugą to reszta ze strachu pójdzie jej bronić.
Ogólnie marnie to widzę, raczej nic z tego nie będzie. Toxic rzuca się z motyką na słońce. A przecież jakby np pozwała za antytransmisje gdzie były jej zdjęcia, to by spokojnie wygrała. To jest prawo autorskie i chuj do tego mają okoliczności. Nie ma prawa bez ważnego celu społecznego tego używać. A na tych transmisjach był jedynie hejt na toxic, więc tutaj jest akurat na wygranej pozycji. Tak jak i z nękaniem telefonami.
Ale ann jest dla niej raczej nieosiągalna, dorwie tylko 1-2 jej pionków w tych sprawach. A za prawo autorskie będzie musiała zabulić z własnej kieszeni, to jest proces cywilny.
A najlepszy smaczek na koniec. Wspomniała ze słodkarizkosz o pozwaniu admina tego forum za hejt na nią
Kolejne forum zniknie?