szary pisze:msn pisze:Choć nie popieram takich antytransmisji, czy anki czy tox, na męskiej stronie też się zdarzały.. to już jednak trochę za dużo.
widać co niektórzy ludzie mają w głowach.
później się tworzy reakcja łańcuchowa a jak wiadomo - bagno wciąga.
już nie wspominając o pewnej elokwentnej pani 'p' stąd.. i jej żałosnym 'ataku' i stylu bycia.
W innym wątku, w którym już nie można pisać:
Generalnie, to tutaj bardziej się rozchodzi o zachowanie a nie o płeć.
Generalnie, to na bycie wychowawcą trzeba mieć: A - nieskazitelną opinię, B - wysokie kwalifikacje, C - autorytet, a ja tu nie widzę żadnej z wymienionych rzeczy. Dlatego tę ciężką i żmudną pracę proponuję zacząć od samego siebie.
Stary nudzisz mnie już, z początku widziałem w Tobie jakiegoś intelektualistę który śledzi bacznie SU, i wie coś o 'modelkach', ostatnio jednak bardziej przypominasz mi pussycat, szukasz tylko spiny i czarnych kolorów w tematach, zdanie swoje mozna miec, ale po co nieustannie walczyć o to żeby było źle, nie widze nic ciekawego w twojej osobie, prócz powtarzających się NIBY wartościowych wypowiedzi, które mogą świadczyć jedynie o tym, że w zyciu realnym jesteś marny.
ja to tam uj, ale niektórych tutaj podziwiam z całego serca, za zaangażowanie i te jakże 'mądre' komentarze.
punkt widzenia się zmienia zależnie od stanu w kieszeniach