Zastanawiało Was może kiedyś - skąd się wzieło to nasze uwielbienie do ulubienic? Skąd w ogóle się wziął taki fenomen - jest tyle różnych pań na ShowUp.tv, większość z nich powyżej średniej jeżeli chodzi o urodę, bez problemu mozna znaleźć po kilkanaście takich, które będą nam w 100% pasowały urodą, a każdego dnia pojawiają się jakieś nowe więc w zasadzie moglibyśmy codziennie wchodzić do innej ale z jakiegoś powodu wchodzimy dzień w dzień, miesiąc w miesiąc do jednej ulubienicy, to jej urodzie oddajemy hołd żetonami i to wyłącznie do niej wchodzimy na priv. Skąd to się bierze? U ulubienicy zawsze zobaczymy to samo, ten sam garnitur ruchów, ta sama muzyka, te same stroje - nie ma elementu zaskoczenia, po jakimś czasie to się musi znudzić ale mimo to wchodzimy co raz tylko do niej. Czy jest to wyłącznie wynik tego, że podkochujemy się w ulubienicy i jakoś tam podświadomie liczymy na to, że kiedyś w końcu się "złamie" i zgodzi na spotkanie w realu? Czy może po prostu nie chcemy eksperymentować, nie chcemy topić żetonów u pań, które nas "oszukają", nie pokażą tego co chcemy albo nie zrobią tego w sposób do jakiego się przyzwyczailiśmy. A może jest coś "głębszego" w fenomenie ulubienicy, może jest to forma... hmm... przyjaźni? Nie wiem czy to nie zbyt głebokie słowo, ale takiej specyficznej więzi między transmitującą i oglądającym? Zapraszam do dyskusji!
Nowy Program Partnerski ShowUp.tv