Wczoraj w temacie o bypassach BlackBitch30 wyraziła swoją dezaprobatę co do wrzucania i ściągania nagrań z ShowUp.tv, przez co coraz mniej widzów chodzi na privy i coraz więcej dziewczyn rezygnuje z transmisji. Jej post zainspirował mnie do założenia tego wątku, gdzie chciałbym poruszyć taki oto temat:
DLACZEGO SHOWUP UMIERA???
Bo to, że dzieje się źle, chyba nie pozostawia żadnych wątpliwości, osobiście podejrzewam też, że sprawa jest bardziej złożona i zła kondycja naszego ulubionego portalu ma tak naprawdę kilka różnych powodów. Ale właśnie - jakich?
Myślę, że w jakimś stopniu BlackBitch30 może mieć rację. Na pewno znajdą się na ShowUp.tv tacy userzy (czy jak ona ich nazwała - janusze ), którzy sądzą, że skoro mogą sobie pościągać nagrania z pokazów, często prywatnych, to potem na żywo nie ma już sensu płacić napiwkami czy zapraszając dziewczyny na priwy. W efekcie dziewczyny przestają transmitować nie tylko ze zniechęcenia, ale również ze strachu o swoją prywatność. Ja jednak większego problemu dopatrywałbym się nie w samym procederze nagrywania/ściągania, ale raczej w podejściu naszych modelek. Wystarczy wejść na główną stronę Chaturbate'a, żeby zauważyć jedną charakterystyczną rzecz - tam stosunek dziewczyn pokazujących twarz do niepokazujących jest dokładnie odwrotny niż na ShowUp.tv. Czy to znaczy, że one nie martwią się o swoją prywatność? Założę się, że też mają jakieś tam obawy, one jednak zdają się przyjmować fakt własnych nagrań krążących po sieci jako nieuniknione ryzyko zawodowe. A wydaje mi się oczywiste, że widzowie wolą podziwiać swoje ulubienice w całości, lubią widzieć emocje malujące się na ich twarzach - chyba zawsze pomaga to w interakcji, sprawia, że transmisje stają się bardziej atrakcyjne. Co więcej, uważam, że pokazanie twarzy tak naprawdę nadaje modelce oryginalności, niepowtarzalności, indywidualności. Dopóki nie widzimy twarzy, modelka jest tak naprawdę (drogie panie, proszę mi wybaczyć to porównanie!) niczym więcej jak tylko manekinem, seks-lalką. Nieważne, jak bardzo atrakcyjne i pociągające ciało może mieć - wciąż pozostaje jedną z wielu, nie różniącą się zbytnio od innych nie pokazujących twarzy modelek. A to prędzej czy później się nudzi.
Innym powodem upadku szołapa może być też brak drugiej motywacji dziewczyn, innej niż żetony rzucane na transmisji czy na priwach. Mam tu na myśli konkursy na największą ilość widzów, które przed paroma laty były organizowane przez ShowUp.tv, a które były motorem napędowym wielu najbardziej rozchwytywanych, najostrzejszych, najbardziej szalonych, najodważniejszych i w ogóle wszystkich innych naj pokazów, jakie można było ujrzeć na ogóle. Dziewczyny prześcigały się w pomysłach, każda chciała zrobić jak najlepszy pokaz, a ich ilość często szła w parze z jakością. Myślę, że gdyby wrócono do opcji konkursów, ShowUp.tv odżyłby niemalże z dnia na dzień.
Sprawa kolejna to fakt, że dziś tak naprawdę nie ma już pokazów na ogóle, a te, które się zdarzają, są tylko wyjątkami potwierdzającymi regułę. Jeśli przejrzy się aktualne transmisje, to nie dzieje się na nich nic "ciekawego", a dziewczyny najczęściej po prostu siedzą, stoją, leżą, piszą na czacie i czekają na zaproszenie na priwa. Nawet kiedy spojrzymy na miniatury na głównej stronie, to okazuje się, że wiele z nich nie ustawia nawet żadnego zachęcającego zdjęcia.
A co wy na to? Jakie jeszcze przychodzą wam do głowy problemy, przez które ShowUp.tv leży na łożu śmierci? Czy widzicie jakąś szansę, żeby pacjent mógł z niego wstać, w pełni zdrowia, glorii i chwale?
PS. Tak na wszelki wypadek... Kochane panie, proszę nie mieć mi za złe moich teorii czy słów użytych w poście. Moim zamiarem nie jest bynajmniej wytykanie Wam jakichś błędów czy dyrygowanie, jak powinnyście zachowywać się na swoich transmisjach. Ani tym bardziej oskarżanie Was o złą kondycję ShowUp.tv Jedyne, o co mi chodzi, to chęć zrozumienia tego upadku, która wynika z tęsknoty za dawnym Szołapem. Na którym było głośno, tłoczno i radośnie.