Zafira wywołała we mnie silny dysonans poznawczy.
Z ciekawości zajrzałem do niej na chwilę, ale po kilku minutach zamknąłem okienko z transmisją i już nigdy go nie otworzyłem. To kobieta, która jest niesamowicie atrakcyjna, jeśli chodzi o fizyczność, ale jej słownictwo, tematyka wypowiedzi, sposób konstruowania zdań i ogólny sposób zachowania spowodowały u mnie chęć szybkiej ucieczki.
Ta dziewczyna zabija swoim wyglądem, ale resztą niezbyt potrafi zafascynować (jeśli porównać ją pod tym względem z np. z Taktowną, to trudno nawet znaleźć podstawę porównania). Oczywiście nie chcę jej w żaden sposób ubliżyć swoją opinią, nie twierdzę też, że jest głupia (nie jest - w końcu potrafi zadbać o wygląd, kondycję - co też wymaga ogromnej wytrwałości i systematyczności, czyli siły woli - i ustawić się finansowo). Być może jest po prostu mocno rozkojarzona i dlatego sprawia takie wrażenie. Nie chciałbym jej oceniać. Po prostu nie jest to typ kobiet, które wydają mi się interesujące - ale doskonale rozumiem, że może mieć swoich fanów i ma do tego prawo. Życzę jej jak najlepiej - przede wszystkim tego, żeby zainwestowała w samorozwój również poza fizycznością.
Jeśli odniosłem błędne wrażenie, to przepraszam.