Oto jest pytanie.
Czy pana, która zbiera 100 żetonów w ciągu dna i nie może tego uzbierać bo nie ma „fanów” a pana, która 1000 żetonów uzbiera. Czy to fani showup czy też fani świata realnego powodują, taki dysonans tych dwóch pan. I tutaj nie ma, co czarować, wpływają względy estetyczne, słuchowe i kulturowe itp.. Bo jest inaczej jak ktoś pokazuje się w całej okazałości a ktoś tylko częściowo i czy dana osoba porusza się po kadrze czy nom stop tylko jeden kadr i tylko namawia na priva. No i czy ktoś nęka na piv czy też nie. Bo ludzka , a zazwyczaj męska publiczność (nie urażając żeńskiej publiczności) mózg odbiera pozytywnie lepiej doznania wizualne . Bo np. mając do wyboru film czarno-biały a kolorowy to wiadomo, że wybiorę kolorowy, i to samo z dźwiękiem jest. Bo jest rywalizacja byciem najlepszym samcem alfa (ładniejszym, przystojniejszym, macho/maczo, silniejszym itp.). Już tak nasz umysł jest ukierunkowany, że co piękne to jest leprze. Tylko że każdy tą piękność widzi inaczej, jedni woli dziewczynę idealną a niektórzy wolo takie idealne ale np. o wszystkim można z nią porozmawiać.