Najbardziej lubię luźne transmisje z rozmowami, do których Alicja znowu zaczęła wracać - ostatnio w piątek, notabene pod hasłem "Rekonstrukcja", bo można się poczuć podobnie jak na nocnych transmisjach kilka miesięcy temu - te długie rozmowy na wszystkie tematy, chociaż może krótsze niż wtedy, bo Ala ma mniej czasu, ale to dobrze - trzeba się przecież wyspać.
Wróciły dawne wspomnienia...
To nie tylko atrakcyjna kobieta, która po prostu mi się podoba, ale też (a może przede wszystkim) świetna koleżanka do rozmów. Ostatnio znowu pojawia się często, była w piątek, sobotę, dzisiaj i jeszcze chyba dwa razy w minionym tygodniu.
Ach ta Alicja... Znowu będzie trudno o niej zapomnieć (o ile to w ogóle możliwe
).