Przechuj, po pierwsze... tu nie chodzi o to zebys mnie przekonywal... wymieniam poglady zaledwie, tez nie usiluje nawet, do czegokolwiek Cie przekonywac.
Przechuj pisze:Ale to jest różnica mentalności. Jeśli porównujesz SU z burdelem to chyba co bym nie powiedział to i tak cię nie przekonam. Niby na każdy temat masz na SU wiele to powiedzenia ale geralnie jesteś mało postępowy i strasznie konserwatywny, zaściankowy.
No to jest Twja opinia, z ktora osobiscie sie nie zgadzam... Jestem fchuj postepowy, bardzo liberalny i swiatopogladowo i politycznie.
Tak, uwazam ze SU to nowoczesna forma prostytucji, ale moje zdanie nie wynika z zasciankowosci czy konserwatyzmu a raczej pragmatyzmu. Widzisz... ja nie mam nic przeciwko kurwom, burdelom, SU, lgbtq+ a nawet roznej masci Rafatusom, ba! nawet w niektorych przypadkach jak najbardziej popieram, ciesze sie i lubie, niektore kurwy to wrecz uwielbiam... Jedynie z lekka irytuje sie gdy jakis np Przechuj przychodzi i twierdzi ze skoro gdzies jakims kurwom organizuja festiwale i wręczają nagrody to to jest POSTEPOWE! No nie kurwa... NIE JEST! Kurwa, nagrodzona badz nienagrodzona pozostaje kurwą. Fakt ze ktos organizuje festiwale kurestwa swiadczy jedynie o tym ze ten ktos chce na tym kurestwie zarobic i tak notabene zostawiajac te biedne kurwy na koncu lancucha pokarmowego. Oczywiscie, ja te cala narracje wokol tego gowna rozumiem, natomiast nigdy, przenigdy jej nie kupie.
Postep to bylby ewentualnie wtedy gdyby kurwy okazaly sie swiatu niepotrzebne, czego rowniez z pragmatycznych, przyziemnych powodow sobie nie zycze.
Przechuj pisze:Jeśli ktoś może sobie być fanem jakiegoś aktora to dlaczego ktoś inny jak ja nie może być fanem modelki z SU? Czy taka Ann jest w czymś gorsza od takiego aktora z Hollywood i nie należy jej się szacunek?
Sluchaj.... usilowalem Ci to wczesniej wyjasnic dosc prostym jezykiem... nie wiem czy jest sens brnac w to dalej... No ale wez kurwa uzyj zwojow troche... naprawde chcesz mi powiedziec ze wklad pracy, talent, umiejetnosci, jakichs znanych (prawdziwych)aktorow moga byc w jakimkolwiek stopniu porownywane z tym co musi zrobic dowolna modelka na SU zeby prowadzic swoje transmisje? Ja nie mowie tylko o Ann...generalnie o kazdej... Sorka koles ale porownanie z dvpy.
I nie wiem po co wyciagasz szacunek? Co on ma do wykonywanego zawodu? Szanuje sie czlowieka za to jakim jest czlowiekiema nie za to czy jest znanym aktorem, kurwą czy dostawcą pizzy...
Przechuj pisze:na transmisjach zdarza się powtarzalność
zdarza się?
zdarza się???no wybacz kurwa ale smiechlem solidnie
i znow, zeby nie bylo ze to tylko o Ann.... to u ktorej nadajacej zdarza sie niepowtarzalnosc? za wyjatkiem zmiany bielizny na inna, wpierdolenia choinki w okolicach swiat i zmiany wina na drozsze "bo urodziny"? ktora jest Jackiem Nicholsonem szolapa? Zaskakuje z transmisji na transmisje? Nie musisz odpowiadac...
I zeby bylo jasne...ja nie mam pretensji...zdaje sobie sprawe ze w branzy kamerkowej inwencja jest bardzo ograniczona...wlasciwie wszystko juz bylo, czasem pojawiaja sie jakies "wariacje na temat" tego co juz bylo... Po prostu jest to robota niezbyt wymagajaca i chyba tylko ty wpadles na pomysl porownywania tego z hollywodzkim aktorstwem.