Dziewczyna z tatuażem sowy na udzie - orianaakazoooosia.pl

mordini pisze:zobaczcie tego jego bloga czy whatever co ma w stópce

usiluje teraz to odzobaczyć

Przeczytałem prawie wszytko, nie chciało mi się dowodów oglądać.
Nic Cię nie tłumaczy, chciałeś wystalkować adres panny bo sobie uroiłeś że tylko Ty możesz ją ocalić ?
Nie umiesz przyjąć do wiadomości słowa nie.
Powiedziałeś że ja kochasz a ją swatałeś ( chyba po to żeby nie stracić z nią kontaktu jakby była w związku, wiec szukałeś kolegi w potencjalnym chłopaku)
Gadałeś O niej mimo iż mówiła żebyś tego nie robił ( twój stan tu nie ma nic do rzeczy, obiecałeś )
Jak w ogóle inni jej widzowie dostali Twoj nr? Czemu ona podałala jedemu z nich go Tobie?

W ogóle w tym co do Ciebie pisze jest dużo nieścisłości, moim zdaniem jak znikała to akurat była w związku, albo jej stały facet wracał ( z misji, kontraktu itp)
Tolerowała Was długo bo miała z tego kasę.
Wypłacała z Towjego konta bo tak wygodniej, może ma wspólne konto z facetem?
Teks ze po operacji piersi wyłączy tel na kilka dni? Serio łykasz takie bzdury. Po operacji piersi to przez 3 dni ktoś musi być przy dziewczynie 24h, bo ma leki przeciwbólowe co 6h rozpisane ( ibum, paracetamol, ketonal, w dużych dawkach naprzemiennie) i sama nie jest po nie wstać, do łazienki ja się zaprowadza i sadza na klopie. Wiec pewnie ktoś przy niej był.

Zakochałeś się, ubzdurała sobie ze coś Ci się należy ( kurwa lista na priv? Jak panna może mieć ochotę na priv jak jej dajesz scenariusz )?

Pocierpieć z rok dwa i Ci przejdzie

Nagrywanie wszytkich rozmow, filmów, Teksty typu „ jak coś to wszystko jest Twoje” , tak serio to psycholog jest Tobie potrzebny, bo się zapędziłeś i faktycznie żyjesz w bance.

Ps dla info dla forumowiczów, gdzieś tam się nick Fapka pojawia raz w tym pamiętniku ale bez żadnego ważnego kontekstu.

Ps2 Btw wrzucając te wszyskie linki, znajac jej miejscowość i datę urodzenia która podałeś, wystawiasz ja na tacy dla takich jak Ty, bo zidentyfikowanie jej zajmie każdemu chętnemu 10-15 minut.

Ps3 jak byś nie był super królewicz, i co nie zrobił to nagrywając ją stawiasz się w sytuacji ze nie może Ci zaufać bo masz obsesje.

Sorry ale polynales strasznie, psycholog, bez niego dalej będziesz płynąc

Podziwiam że chciało Ci się to czytać, ale on zaraz Ci napisze ze nie rozumiesz i o to nie chodziło ale jednogłośnie uważam żeby poszedł się leczyć bo z nim jest coś nie tak ...

Tak się zastanawiam ile straciłeś cennego czasu na stworzenie tego bloga. Twierdzisz że pracujesz od rana do nocy 7 dni w tyg, to zamiast ten czas poświęcić na wypoczynek czy relaks to tracisz go na coś co i tak jest bezwartościowe. Bo co Ci to dało że go stworzyłeś? Podejrzewam że ulgi Ci to nie przyniosło. No chyba że ten blog jest jedyną formą relaksu jaki na chwilę obecną potrafisz se zafundować. Odpuść chłopie, bo i tak nic nie ugrasz a w pewnym stopniu możesz sobie tylko zaszkodzić.

Ma jakaś obsesje, mocno niezdrową.
Nie wiem czy to forma samobiczowania się z tym blogiem, czy potrzeba by ona była ciągle obecna w jego życiu.
Odpuść sobie, zakochałeś się w pannie która co jest bardziej prawdopodobne niż jej problemy życiowe, miała kogoś albo na przestrzeni tego czasu była w związkach, a z Was sobie zrobiła dodatkowe dochody. Takie jest SU. I pewnie przez pryzmat miłości powiesz że taka nie jest. Ale nie masz na to żadnych dowodów że była sama.

Z adresem, nagrywaniem filmów, dałeś dupy po całości. Znajdź sobie nową ulubienice tylko już się nie zakochuj. Ps zmień też nick, bo będziesz już zawsze miał łatkę tego co nagrywa filmy.

On niech już nikogo nie szuka, niech usunie profil i lepiej dla niego by nie wchodził już na SU .

Jumpsuits, ciężko nie przyjąć Tobie racji

faktycznie to najlepsze wyjście dla niego, ale wątpię żeby posłuchał.

mordini pisze:koleś jest jebnięty bardziej niż mano

zobaczcie tego jego bloga czy whatever co ma w stópce

dziwie się tylko Orianie, że tak długo go tolerowała

Czyżby Kobo?

Po wypowiedzi podejrzewam, że tak.
Tak się właśnie kończy brak czytania ze zrozumieniem. Tak no tolerowała mnie, rozmawialiśmy i pisaliśmy w każdej możliwej chwilki, mówiliśmy sobie swoje prywatne sekrety, ona znała mój adres, ja jej. Do nikogo innego nie zwracała się o pomoc jak do mnie jeśli chodziło o SU. Hmm.. aa no i pieniądze z SU, też przelewała do mnie na konto, gdzie potem wypłacała sobie blikiem, no i w sumie mieliśmy się spotkać po operacji biustu - tak tolerowała mnie. Teraz weź przemyśl co napisałeś. Kompletnie jej nie znasz. Nie wiesz jaka jest. Dużo jest takich pseudo "znawców" tematu, a tak na prawdę nie wiecie nic. Te długie wiadomości zaczęły się dopiero jak mnie zaczęła olewać po tym co zrobiła, a ja jej wprost wypomniałem. Ogólnie Google nie boli, więc sprawdź sobie co to jest depresja i jak ona postępuje. Dopiero pogadamy o długich wiadomosciach. Jakoś są osoby, które nie mają problemu zrozumieć co się wydarzyło. No dziwne.

Powinieneś być w pracy... :mrgreen:

Nie no ja pisze jedno a wy drugie.
Nie miała nikogo poza pewna osoba ale to nie był związek. Za priv chciałem zapłacić, albo wynająć jej apartament, ale ona powiedziała, że zrobi za darmo bo się znamy. Próbujecie jej bronić ale na marne. Zacznijmy od tego, że to nie jest blog tylko artykuł onepage. Powstała ona podczas próby tłumaczenia jej, że jak nie przestanie sobie tworzyć rzeczy których nie ma, w dodatku gadać na mnie i psuć mi wizerunek tylko dlatego, bo nie potrafi się przyznać i przeprosić to opublikuje od A do Z jaki to ja jestem zły o nie.... No gadałem o niej w chuj po prostu. Jak dla Ciebie rozmowa z kimś i wspominanie danej osoby nawet ze swojej perspektywy to jest jakieś wykroczenie to

. Co do nagrywania rozmów czy filmów, to mam takie prawo jeśli rozmowa dotyczy mnie, a w tym przypadku tak jest. Co do zakochania, po raz kolejny mówię, że od początku wiedzieliśmy jak to wygląda, ale to nie był powód, tego co się działo, ale no wmawiajcie sobie dalej mi to lotto.
Co do nagrywania, to też wiedziała i sama ze mną oglądała swoje transmisję, więc niezła hipokryzja wypominajac mi to, skoro sama w tym uczestniczyła.

Nie martwcie się, nie muszę usuwać konta z SU.
Konto główne aktualnie jest zbanowane pewnie do końca tego roku. Mam drugie konto na tym nicku, ale raczej rzadko korzystam. Głównie urzęduję na kilku innych, więc sobie radzę

. Poznałem kilka kolejnych dziewczyn i żadna nie ma problemu z tym co robię. Mam z nimi stały kontakt poza SU i jakoś nie mają bólu dupy

. W dodatku myślące, bo doskonale rozumieją ile ta Pani dostała wsparcia o de mnie, a finalnie mnie wystawiła, po jakiejś śmiesznej rzeczy, bo tak ciężko było się przyznać że popełniła błąd. Zaczęła się na mnie wyzywać odbierając mi raz za razem coś co miało dla mnie wartość, tylko dlatego, żebym przestał jej wypominać, że olała moja prośby. Nie no pewnie jeszcze jej poklaszcz :p. Teraz to szczerze mam to w dupie, bo przeszedłem przez piekło, więc już najgorsze mam za sobą.

Dziękuję za rady co mam robić, ale na prawdę mam lepsze plany i jakoś średnio mi się uśmiecha z nich korzystać.

Także bawcie się dobrze :hi:

.

freak pisze:Powinieneś być w pracy...

Akurat jestem współwłaścicielem firmy, więc sam wiem kiedy mogę iść a kiedy nie

. Zaraz otwieram kolejna więc no... różnie z tym czasem to może być. Trochę mam jeszcze do ogarnięcia na podwórku, dzięki że się martwisz :acute:

.

Jest coś takiego jak " tajemnica korespondencji". Ten kurs prawniczy i z psychologii to raczej tak po łebkach był

cipkozaurka pisze:Jest coś takiego jak " tajemnica korespondencji". Ten kurs prawniczy i z psychologii to raczej tak po łebkach był

Jeśli materiał dowodowy służy w sprawie to mogę go upublicznić. Też polecam zapoznać się z prawem :sarcastic_blum:

.

Sprawę jej założyłeś ? Czy masz na myśli swoją osobista krucjatę

A jak z kim była a wypłacała kasę przez Ciebie bo w razie kontroli US to ciebie złapią a nie nią, skąd wiesz że kogoś nie miała ? Bo tak Tobie powiedziała ? A może kłamała ?
Kurs prawniczy czy tam z psychologii to tyle samo warty co kurs lekarski jakby taki był , czyli nic

Prawa się na kursie nie nauczysz

Sam napisałeś ze nie lubiłeś się uczyć, jakby chciała Ci sprawę wytoczyć to mogła by mieć duże szanse powodzenia.

yyyy szczerze tak tak poznane dziewczyny rozumieją cię, no oczywiście ze tak, za darmo nie siedzisz u nich bo nie wierze ze nie dostały chociaż na lizaka

Pewnie nie jedna jeszcze historie napiszesz jaki to ty to kochany jesteś a druga osoba zła bo ty tylko chciałeś jedną rzecz od niej

kotquee pisze:Mam drugie konto na tym nicku, ale raczej rzadko korzystam. Głównie urzęduję na kilku innych, więc sobie radzę . Poznałem kilka kolejnych dziewczyn i żadna nie ma problemu z tym co robię.

Dopóki nie zobaczą, że mają doczynienia z typem, który nie może sobie poradzić z odrzuceniem i dopóki nie zaczniesz im robić jazdy typu specjalne strony, upublicznianie danych, prywatnej korespondencji etc.

Laska wyrządziła ci wielką przysługę, że kopnęła cię w dupę, być może z litości, byś nie brnął w to dalej a być może ze strachu (co bardziej prawdopodobne, patrząc na to co teraz odwalasz) o swoją osobę i o swoje prywatne życie.
To co robisz jak nic podpada pod stalking więc skasuj tą stronę, zapomnij, bo robisz z siebie idiotę i udowadniasz to każdym swoim kolejnym wpisem.

A w ogóle to o co cała ta sprawa? Laska nie chce mieć z tobą kontaktu a ty zamiast jak facet zaakceptować to płaczesz po internetach jak dziecko w piaskownicy.

Zamiast na kursy, zapisz się na leczenie, młody jesteś, masz szansę.

Dla mnie to wygląda na uporczywe nękanie. Tym blogiem to raczej sobie zaszkodzisz, idź na terapię do specjalisty.

A jeszcze dodam że na początku taki biedny byłeś a teraz to cwaniakujesz, niby teraz firma i to nie jedna zaraz będą dwie , znasz się na wszystkim na prawie psychologii, no kurde z świecą szukać a nie umie takie prostej rzeczy zrozumieć że po dłuższej znajomości staje się wrzodem na dupie swoim zachowaniem i coś z głową ma nie tak

To jakiś megaloman szukający atencji, Jumpsuits pięknie go podsumowałaś +1

Jumpsuits pisze:A jeszcze dodam że na początku taki biedny byłeś a teraz to cwaniakujesz, niby teraz firma i to nie jedna zaraz będą dwie , znasz się na wszystkim na prawie psychologii, no kurde z świecą szukać a nie umie takie prostej rzeczy zrozumieć że po dłuższej znajomości staje się wrzodem na dupie swoim zachowaniem i coś z głową ma nie tak

Gdzie ja niby biedny byłem? :lol:

No ciekawe, bo od kilku lat się nic zmieniło. Właśnie w tej firmie pracuje po tyle godzin. Jest to ciężka praca fizyczna nie raz od rana do nocy. Co do drugiej firmy, ta będzie dużo więcej zarabiać, że się będę mógł ustawić już konkretnie. Co do pytań, czemu jej nie zostawię w spokoju, to może temu, że to z jej winy się zaczął ten cyrk. Jakby nie olała tematu nie było by tego. Tak samo te całe obietnice. No i co to dało? Zupełnie odwrotny efekt, że teraz mówię jak jest, a nie to co mogę a czego nie.