Wybory parlamentarne 2023 - Ankieta i Dyskusja

[Brodacz]

Gdyby Watykan nakazał zrobienie krucjaty to wtedy można mówić o decyzyjności KK w państwie. Nie od dziś wiadomo, że Watykan tj. cała organizacja jaką jest KK ma często, gęsto większe koneksje od polityków i mogą sobie załatwiać chociażby na lewo dane grunty po niższych cenach w zamian za daną przysługę. KK w Polsce jest fenomenem na tle międzynarodowym, niech ktoś tu poda przykład drugiego kraju, w którym KK ma tak zszarpaną opinię publiczną, dostają często milionowe dofinansowania z budżetu kraju( czyli z pieniędzy obywateli) mimo, że nikt tych obywateli nie pytał czy się zgadzają na taką formę finansowania KK a nie każdy w kraju jest tego samego wyznania. Żadna partia nie odsunie KK w Polsce od przywilejów i finansowania bo dobrze wiedzą, że czarni zawsze zapewnią ileś % poparcia w wyborach. Czy KK w Polsce mógłby powrócić do lat świetności z przed kilkudziesięciu lat, gdzie cieszył się poszanowaniem wśród społeczeństwa? Raczej, nie. Są za bardzo skurwieni a jedyny ratunek to wyjebać atomówkę bądź zalać betonem całą strukturę w kraju i zasadzić na nowo, nowych księży - to samo tyczy się partii politycznych.

[komin]

Wydaje mi sie ze z KK w Polsce juz zadna partia nie musi nic robić. Instytucja ta jest od wielu lat na jak najlepszej drodze to autodestrukcji. Dwie-trzy dekady jeszcze, powymierają resztki moherów, we władzach pojawi sie powoli pokolenie dzisiejszych nastolatków, któremu już dzis jest z KK nie po drodze i które nie będzie mieć żadnych skrupułów aby odciąć KK od państwowej kasy. Owszem, nadal instytucja ta bedzie dysponowac ogromym majatkiem, ale aby go utrzymac nie bedzie juz mogla liczyc na "wiernych" i państwową kasę. Beda musieli zaczac wyprzedawac stopniowo majatek by jakos wegetowac. Za te 40-50 lat widze KK w Polsce w podobnym miejscu co dzis protestantow Europy zachodniej.

[Brodacz]

komin, Lepiej uważajmy bo dla pewnego mędrca tego forum głosimy herezję i jesteśmy ateistami. Czekam na spalenie na stosie

[semt3x]

wiara w jakakolwiek religie oznacza jedynie niski iloraz inteligencji i brak refleksji. swoja droga pomiedzy kazdym wyznawca religii a ateistami mozna postawic znak rownosci i jedni i drudzy doszli do zlych wnioskow na temat istoty wiary.

[komin]

wiara w jakakolwiek religie

moglbys rozwinac co rozumiesz przez "wiare w religie"? czy mam sobie zrobic research?

[rynce_opadajo]

ja pytam o decyzyjnosc kosciola w polityce a nie obecnonsc w przestrzeni publicznej.

jesli chodzi o lgbt to niestety dla nas ale fakty sa takie ze sa powiazani z pedofilia i to jest ruch seksualizacji dzieci.

my jestemy ludzmi nie roslinami i to jest defekt i zadna narracja tego nie zmieni. i jest to skrajonosc i nie ma nic zwiazanego z wmawianien i namawienien dzieci do zmiany plci badz tworzenie mysli ze istnieja inne plcie niz zenska albo meska.

Widzę, że nadal nie zrobiłeś "research-u". Jeśli tak, to ja w tym miejscu robię cancel, kończąc w ten sposób wszelką narrację.

Zrobiłeś research nie tam gdzie trzeba, spodobała ci się "ich" narracja, przyjąłeś ją i teraz powielasz.
Mój research odbył się w zupełnie innym "gronie", przemówiły do mnie używane w nim argumenty, dlatego odrzucam twoją narrację, gdyż kategorycznie się z nią nie zgadzam.

Defektem jest to, że nie jesteśmy roślinami? (tak wynika z twojej narracji) Interesujące spostrzeżenie i przyznać muszę, że coś w nim jest.
Ktoś namawia dzieci do zmiany płci? Aaa... czekaj, czekaj... zdaje się, że teraz w każdym mieście wojewódzkim, ma powstać klinika zmieniająca dzieciom płeć, o nazwie "żeby życie miało smaczek - rano dziewczynka, wieczorem chłopaczek" im. Anny Grodzkiej.

kolejny co lubi byc ruchany ale musi to robic jedynie odpowiednia dla niego partia

haslo zrob sobie reasearch jest hamulcem na trolle poprostu bo tacy jak ty czy komin chca jedynie przerzucac sie gownem.

Tak to już w życiu jest, że dajemy się ruchać tym, którzy/które nam się z jakichś względów podobają. Czy to będzie Partia, czy Kasia, czy Jurek...

Słaby ten twój hamulec, aż chce się wcisnąć gaz do dechy i ostro przytrollować. Jeśli o gównie mowa, to zdecydowanie twoja narracja najbardziej przypomina mi odchody.

nauczcie sie ludzie ze jesli slowa przecza faktom to licza sie fakty i jak ktos chce rozmawiac na temat klamst ktore sam szerzy to sie go olewa i tyle.

Sugerujesz żeby cię olać? Kusząca propozycja!

[semt3x]

wiara w jakakolwiek religie

moglbys rozwinac co rozumiesz przez "wiare w religie"? czy mam sobie zrobic research?

zadajac takie pytanie udowadniasz jedynie po raz kolejny ze jestes debilem a komus uposledzonemu niczego nie da sie wytlumaczyc

[semt3x]

ja pytam o decyzyjnosc kosciola w polityce a nie obecnonsc w przestrzeni publicznej.

jesli chodzi o lgbt to niestety dla nas ale fakty sa takie ze sa powiazani z pedofilia i to jest ruch seksualizacji dzieci.

my jestemy ludzmi nie roslinami i to jest defekt i zadna narracja tego nie zmieni. i jest to skrajonosc i nie ma nic zwiazanego z wmawianien i namawienien dzieci do zmiany plci badz tworzenie mysli ze istnieja inne plcie niz zenska albo meska.

Widzę, że nadal nie zrobiłeś "research-u". Jeśli tak, to ja w tym miejscu robię cancel, kończąc w ten sposób wszelką narrację.

Zrobiłeś research nie tam gdzie trzeba, spodobała ci się "ich" narracja, przyjąłeś ją i teraz powielasz.
Mój research odbył się w zupełnie innym "gronie", przemówiły do mnie używane w nim argumenty, dlatego odrzucam twoją narrację, gdyż kategorycznie się z nią nie zgadzam.

Defektem jest to, że nie jesteśmy roślinami? (tak wynika z twojej narracji) Interesujące spostrzeżenie i przyznać muszę, że coś w nim jest.
Ktoś namawia dzieci do zmiany płci? Aaa... czekaj, czekaj... zdaje się, że teraz w każdym mieście wojewódzkim, ma powstać klinika zmieniająca dzieciom płeć, o nazwie "żeby życie miało smaczek - rano dziewczynka, wieczorem chłopaczek" im. Anny Grodzkiej.

kolejny co lubi byc ruchany ale musi to robic jedynie odpowiednia dla niego partia

haslo zrob sobie reasearch jest hamulcem na trolle poprostu bo tacy jak ty czy komin chca jedynie przerzucac sie gownem.

Tak to już w życiu jest, że dajemy się ruchać tym, którzy/które nam się z jakichś względów podobają. Czy to będzie Partia, czy Kasia, czy Jurek...

Słaby ten twój hamulec, aż chce się wcisnąć gaz do dechy i ostro przytrollować. Jeśli o gównie mowa, to zdecydowanie twoja narracja najbardziej przypomina mi odchody.

nauczcie sie ludzie ze jesli slowa przecza faktom to licza sie fakty i jak ktos chce rozmawiac na temat klamst ktore sam szerzy to sie go olewa i tyle.

Sugerujesz żeby cię olać? Kusząca propozycja!

przerost formy nad trescia nawet nie doczytalem do konca ale zatem moze odnies sie do tego

[semt3x]

a takich pokazow jak jest np tutaj opisywane jest multum

https://www.dailymail.co.uk/news/article-11317925/Shocking-footage-family-friendly-drag-queen-sees-performer-spreading-legs-kids.html

malo to jeszcze moze artykul kolejny w temacie dla zrozumienia

https://familyfirst.org.nz/2023/02/18/drag-queens-adult-entertainment-targeted-at-children/

a tutaj jeszcze material z tzw family friendly drag show

[rynce_opadajo]

W każdym kraju i w każdej grupie społecznej znajdą się dewianci. Dziwi mnie tylko, że ty takie "smaczki" wyszukujesz. Pierwszy z ciekawości włączony, całej reszty już nawet nie chce mi się klikać. Ten rodzaj "research-u" pozostaw dla siebie i swoich ewentualnych kolegów.

Co powiesz na to?









Np. KK - atakuje lgbt jako tęczową zarazę, a sam w swoich szeregach ma rzeszę takich, którzy z lubością przeprowadzają na dzieciach tak traumatyzująca "seksualizację", że te, przez całe późniejsze lata nie mogą dojść do siebie.

[Brodacz]

jedni i drudzy doszli do zlych wnioskow na temat istoty wiary.

Proszę abyś nie bawił się w Harda bo tak jak go wczoraj wyjaśniłem na tle teologicznym, naszego wielkiego "katolika" to nie chcę mi się dalej tego tłumaczyć. Źle rozumiesz chyba znaczenie pojęcia "istoty wiary" - Widzisz, dla osoby wierzącej, wyznającą daną religię, w której występuje postać Boga bądź więcej Bóstw jest przede wszystkim uznanie Boga za tego, który stworzył wszechświat, ludzi, dał im wolną wolę etc. Dalej mamy różnej formy modlitwy, które są nieodłącznym elementem istoty wiary. czyli na chłopski rozum i język w WIELKIM skrócie mogę napisać tak - człowiek, który wyznaję daną religię( niech będzie Chrześcijaństwo), świadomie zaakceptował postać Boga w swoim życiu jako postać/byt, który stworzył wszystko co jesteśmy sobie w stanie wyobrazić( od Ziemi, po gatunek ludzki, różnej maci gatunki zwierząt itd). Jest bytem doskonałym o różnych cechach charakteru, dlatego modląc się do Boga za pomocą modlitwy, wierzący zwracając się modlitwą do Boga posługuje się w tym momencie istotą wiary, fundamentem istoty wiary jest Bóg, stworzyciel. Osoba wierząca nie musi klepać formułki danej modlitwy, może bezpośrednio zwracać się do Boga, Jezusa Chrystusa czy do kogo mu się zapragnie i tak tym sposobem osoba wierząca stosuje element istoty wiary jakim jest modlitwa do Boga. Bóg dal ludziom wolną wolę, stworzył ich na swe podobieństwo więc stwierdzenie, że zarówno wierzący i ateiści doszli do złych wniosków na temat istoty wiary jest błędem na tle teologicznym jak i filozoficznym.

Z racji tego, że Bóg dał każdemu człowiekowi wolną wolę w podejmowaniu decyzji w swym życiu. Dla przykładu, dziecko urodziło się w praktykującej rodzinie, zostało ochrzczone, potem przystąpiło do sakramentu I Komunii Świętej, następnie do sakramentu Bierzmowania ( o ile sam chciał przystąpić do tego sakramentu). Ale coś się wydarzyło w życiu tej osoby, że w pewnym etapie swojego życia postanawia odciąć się od swej religii, staje się ateistą. Czy taka osoba doszła do złych wniosków istoty wiary? Wręcz przeciwnie, postąpiła prawidłowo wedle swego dotychczasowego wyznania ( mowa o CHRZEŚCIJAŃSTWIE). Bóg dał takiej osobie wolny wybór, możesz wyznawać religię, wierzyć w niego i moc wszystkich sakramentów albo się odciąć od swego wyznania i nie wierzyć.

Bym zapomniał, będąc ateistą bądź ateistką nie możesz stwierdzić, że "źle zrozumiałem istotę wiary" ponieważ to się kłóci z założeniem istoty wiary, fundamentem istoty wiary jest wiara w Boga. Z definicji samej twojego podejścia to się wyklucza, ja przynajmniej nie znam żadnego ateisty i ateistki, która by coś mi wspomniała/wspomniał o tym, że źle zrozumiał istotę wiary, religię wpajaną przez rodziców. Oni sami doszli w swym życiu do tego, że nie wierzą bo (tutaj można wstawić dany powód) i nie ma sprawy, każdy ma prawo wierzyć w co chce bądź nie wierzyć. Chyba, że miałeś na myśli AGNOSTYKÓW to sytuacja jest trochę inna ale to już naprawdę nie wchodźmy w szczegóły, no chyba iż zajdzie taka potrzeba.

Mogę się rozpisywać naprawdę na masę stron odnośnie teologii, Watykanu bo mam w tym temacie duże pojęcie ale czy jest sens? Wątpie ale jak ktoś przeczyta, nie musi zrozumieć to i tak będzie git.

[semt3x]

W każdym kraju i w każdej grupie społecznej znajdą się dewianci. Dziwi mnie tylko, że ty takie "smaczki" wyszukujesz. Pierwszy z ciekawości włączony, drugiego już nawet nie chce mi się klikać. Ten rodzaj "research-u" pozostaw dla siebie i swoich ewentualnych kolegów.

Co powiesz na to?









Np. KK - atakuje lgbt jako tęczową zarazę, a sam w swoich szeregach ma rzeszę takich, którzy z lubością przeprowadzają na dzieciach tak traumatyzująca "seksualizację", że te, przez całe późniejsze lata nie mogą dojść do siebie.

to co wrzucilem to nie sa zadne smaczki a cos powszechnego na co ty wrzucasz mi filmiki powiazane z kosciolem gdzie wczesniej wyraznie zaznaczylem ze kazda religia to najprosciej ujmujac zlo

nadal licze ze odniesiesz sie do ruchu lgbt i powiazania z seksualizacja dzieci i pedofilia bo na to sa poprostu dowody ale tez i przyzwolenie elit.

[Hardaszian]

nadal licze ze odniesiesz sie do ruchu lgbt i powiazania z seksualizacja dzieci i pedofilia bo na to sa poprostu dowody ale tez i przyzwolenie elit.

Daj mu jeszcze chwilkę może szuka odpowiednich linków bądź cytatów

[rynce_opadajo]

to co wrzucilem to nie sa zadne smaczki a cos powszechnego na co ty wrzucasz mi filmiki powiazane z kosciolem gdzie wczesniej wyraznie zaznaczylem ze kazda religia to najprosciej ujmujac zlo

nadal licze ze odniesiesz sie do ruchu lgbt i powiazania z seksualizacja dzieci i pedofilia bo na to sa poprostu dowody ale tez i przyzwolenie elit.

Chłopie, nie cytuj całych postów, bo bajzel się robi.

Coś powszechnego? Ja takich gówien (odniesienie do znajdowanych przez ciebie przykładów), nie napotykam na swojej drodze, pewnie dlatego, że odwiedzamy różne "dzielnice".

Nie przyznam ci racji, bo ty tak chcesz. Mogę ci podać inne przykłady, na to, jak tatusie, wujkowie, dziadkowie (a nawet mamy i babcie), w tzw. normalnych rodzinach "seksualizują" spokrewnione ze sobą dzieci. Do tego nie trzeba żadnego "żądnego krwi niewiniątek" lgbt.

[rynce_opadajo]

Daj mu jeszcze chwilkę może szuka odpowiednich linków bądź cytatów

No proszę, proszę... Hardziu sprzymierzeńca szuka.

[Hardaszian]

Daj mu jeszcze chwilkę może szuka odpowiednich linków bądź cytatów

No proszę, proszę... Hardziu sprzymierzeńca szuka.

Może zaproponuje mu rotacyjnego marszałka

[rynce_opadajo]

Może zaproponuje mu rotacyjnego marszałka

Czuję, że ci zaimponował. Od razu widać, że odbieracie na tej samej fali.

[semt3x]

Daj mu jeszcze chwilkę może szuka odpowiednich linków bądź cytatów

No proszę, proszę... Hardziu sprzymierzeńca szuka.

Może zaproponuje mu rotacyjnego marszałka

co do marszalka

[rynce_opadajo]

No to ci się udało. Aż mi łzy ze śmiechu popłynęły.

[semt3x]

jedni i drudzy doszli do zlych wnioskow na temat istoty wiary.

Proszę abyś nie bawił się w Harda bo tak jak go wczoraj wyjaśniłem na tle teologicznym, naszego wielkiego "katolika" to nie chcę mi się dalej tego tłumaczyć. Źle rozumiesz chyba znaczenie pojęcia "istoty wiary" - Widzisz, dla osoby wierzącej, wyznającą daną religię, w której występuje postać Boga bądź więcej Bóstw jest przede wszystkim uznanie Boga za tego, który stworzył wszechświat, ludzi, dał im wolną wolę etc. Dalej mamy różnej formy modlitwy, które są nieodłącznym elementem istoty wiary. czyli na chłopski rozum i język w WIELKIM skrócie mogę napisać tak - człowiek, który wyznaję daną religię( niech będzie Chrześcijaństwo), świadomie zaakceptował postać Boga w swoim życiu jako postać/byt, który stworzył wszystko co jesteśmy sobie w stanie wyobrazić( od Ziemi, po gatunek ludzki, różnej maci gatunki zwierząt itd). Jest bytem doskonałym o różnych cechach charakteru, dlatego modląc się do Boga za pomocą modlitwy, wierzący zwracając się modlitwą do Boga posługuje się w tym momencie istotą wiary, fundamentem istoty wiary jest Bóg, stworzyciel. Osoba wierząca nie musi klepać formułki danej modlitwy, może bezpośrednio zwracać się do Boga, Jezusa Chrystusa czy do kogo mu się zapragnie i tak tym sposobem osoba wierząca stosuje element istoty wiary jakim jest modlitwa do Boga. Bóg dal ludziom wolną wolę, stworzył ich na swe podobieństwo więc stwierdzenie, że zarówno wierzący i ateiści doszli do złych wniosków na temat istoty wiary jest błędem na tle teologicznym jak i filozoficznym.

Z racji tego, że Bóg dał każdemu człowiekowi wolną wolę w podejmowaniu decyzji w swym życiu. Dla przykładu, dziecko urodziło się w praktykującej rodzinie, zostało ochrzczone, potem przystąpiło do sakramentu I Komunii Świętej, następnie do sakramentu Bierzmowania ( o ile sam chciał przystąpić do tego sakramentu). Ale coś się wydarzyło w życiu tej osoby, że w pewnym etapie swojego życia postanawia odciąć się od swej religii, staje się ateistą. Czy taka osoba doszła do złych wniosków istoty wiary? Wręcz przeciwnie, postąpiła prawidłowo wedle swego dotychczasowego wyznania ( mowa o CHRZEŚCIJAŃSTWIE). Bóg dał takiej osobie wolny wybór, możesz wyznawać religię, wierzyć w niego i moc wszystkich sakramentów albo się odciąć od swego wyznania i nie wierzyć.

Bym zapomniał, będąc ateistą bądź ateistką nie możesz stwierdzić, że "źle zrozumiałem istotę wiary" ponieważ to się kłóci z założeniem istoty wiary, fundamentem istoty wiary jest wiara w Boga. Z definicji samej twojego podejścia to się wyklucza, ja przynajmniej nie znam żadnego ateisty i ateistki, która by coś mi wspomniała/wspomniał o tym, że źle zrozumiał istotę wiary, religię wpajaną przez rodziców. Oni sami doszli w swym życiu do tego, że nie wierzą bo (tutaj można wstawić dany powód) i nie ma sprawy, każdy ma prawo wierzyć w co chce bądź nie wierzyć. Chyba, że miałeś na myśli AGNOSTYKÓW to sytuacja jest trochę inna ale to już naprawdę nie wchodźmy w szczegóły, no chyba iż zajdzie taka potrzeba.

Mogę się rozpisywać naprawdę na masę stron odnośnie teologii, Watykanu bo mam w tym temacie duże pojęcie ale czy jest sens? Wątpie ale jak ktoś przeczyta, nie musi zrozumieć to i tak będzie git.

juz komus to wspominalem ja nie wiem kim jest hard i nie znam jego historii mimo ze tak wiem jest niby ona na forum ale mnie to nie interesuje. tak samo jak nie sledze waszych wpisow i nie wiem o czym tam sobie z nim dyskutowales ani co sobie tam udowodniliscie.

zeby rozmawiac o wierze to moze najpierw ustalmy czym dla ciebie jest bog albo co znaczy te okreslenie bo rozpisales sie na watki nie znaczace ale wyprzedze troche moj przekaz i jesli chodzi o modlitwe to jest to nic innego jak przekazanie energii. poza tym ja mowie o wierze a ty rozpisujesz sie o chrzescijanstwie itp a dla mnie kazda religia jest taka sama i ma te same zalozenia i stowrzona zostala przez ta sama jednostke.

wolna wola to jest sliski temat i wnioski sa takie ze zarowno mamy ja tak samo jak jej nie mamy ale to juz jest temat natury filozoficznej.

wiara ateisty jest wiara ze nie ma sily wyzszej wiara wyznawcy religii jest wiara w wymyslona sile wyzsza.

rozpisz sie prosze czym lub czym jest dla ciebie bog bez podzialu na religie i bez zglebiania religi czy co znaczy te okreslenie albo w co wierzysz i jak to postrzegasz..