komin, Wiem i dlatego napisałem, że randomowy facet oceni się najczęściej jako 5/10, czasami 6/10. Wiadomo, że zaradność życiowa(zarobki, firma etc), charakater/osobowość, światopogląd wpływa na ocenę u kobiety i to jest prawda. Goście, którzy siebie uważają za 3/10(czyli znacznie niżej od przeciętnego wyglądu jakim jest 5/10) potrafią mieć dziewczyny, żony, które są "rakietami". I tak samo działa w przypadku facetów odnośnie kobiet - na cholerę mi "modelka "z Victoria Secret jak kurwa nawet nie porozmawiam z nią o świecie bo ją to gówno obchodzi. Dlatego stwierdziłem na początku, że ocenianie ludzi w tej śmiesznej skali (1-10) nie ma żadnego celu bo - Każdy ma swój gust/kanon piękna, większość ma swoje poglądy na świat, życie, różnie sobie układamy życie. I zaznaczyłem, że większość facetów ogarnia pojęcie oceniania w owej skali gdzie ciągle duża część kobiet tego nie ogarnia bądź źle ją rozumuje. Najprościej to można przedstawić na podstawie Limitki, która uważa siebie za kobietę 10/10 czy nawet więcej - Ok, może siebie za taką uważać tylko pytanie na ile oceni ją społeczeństwo? Dla jednego będzie przeciętna tj. 5/10, dla drugiego 8/10, trzeciego 6/10, czwartego 10/10, piątego 1/10 bo uzna, że to nie jest w ogóle jego typ urody i kobiecości etc. I co się często dzieje? A no wielkie oburzenie bądź próba wyparcia rzeczywistości, że jednak ludzie jej nie postrzegają jako chodzącego bóstwa. Temat skali można by opisywać godzinami, ja co miałem napisać to napisałem.