Ja wczoraj/dzisiaj zajrzałem późniejszą porą do Pauli, na pół godziny. Temat „Roksa”, czyli- stracone okazje, hipotetyczne deklaracje, cennik godzinowy, lodzikowy, całonocny.
Noc- 4000zł;
godzina- 400zł;
lodzik- 250zł.
Oczywiście głównym zainteresowanym był jegomość hardzik
. Pięknie się targował o loda (za 250zł) – dam 400! Dam 450! Trochę dziwne, że sam ze sobą.. chociaż, w sumie.. w jego przypadku nie takie dziwne.
Po uprzedzeniu przez Paule, że to tylko żarty, że jeszcze nie zamierza włączać ogłoszenia, skonsternowany i zawiedzony hardzik dopytywał jeszcze czy ma w końcu zacząć odkładać rentę, czy jednak nie? I tak przed dobre 20min.
. Siedziałem na transmisji około 30min., duża większość tego czasu upłynęła na udawaniu, że tego pytania Paula nie widzi, by w końcu mogło umrzeć śmiercią naturalną.
Wszystko działo się w umiarkowanie humorystycznym tonie. ALE!
Co nam ta sytuacja mówi?
-hardziu ostro sobie ostatnio poczyna względem bohaterki tematu. Jakby… odważny się zrobił, jechał po niej jak po szmacie. Ma jakieś haki na nią, że sobie tak pozwala, a ona tylko zbiera na klatę? Wpadam sporadycznie na transmisje, nie przypuszczałbym, że takiemu gnojonemy przez wszystkich dziadowi wyrosną cohones. Zawsze takim kundelkiem był dla niej, a tu taka zamiana ról?
To z rezygnacji, że wybrała lexa zamiast niego? Może jest to inna forma zemsty, skoro dodawanie tematów o nowych „laseczkach” nie wzbudziło w niej spodziewanej zazdrości.- Sam myślałem, że czeka go niezły wpierdol, że tak sobie poczyna u innych transmitujących. A tu spokój(choć mogłem przegapić w ostatnich miesiącach coś istotnego).
- Paula świadomie i z premedytacją nie odpowiadała dziadkowi czy ma odkładać kasę na usługę oralną w jej wykonaniu. Biedna, wyobraziła sobie jego siwe przyrodzenie w jej ustach, poruszające się do rytmu jakiegoś przedwojennego kawałka przytrzymując głowę. A jeszcze była mowa o seksie
. BLEEEE
Ku.wa czemu to sobie robię?- chyba mam słabszy żołądek niż myślałem. Jak Paula musiała się czuć z tymi myślami..
-Daleko hardzikowi do Mariana z mediaexpert, który w przebłysku geniuszu, podczas upałów chował się w lodówce. Już bliżej Barbara, która na ten pomysł nie wpadła.
Jestem pod wrażeniem tego, że Paula się powstrzymała od komentarza. To było widać gołym okiem, że hard mocno przekracza granice, a jednak 20min wytrzymać i to w takim temacie? Szczere brawo
, ja bym tak nie dał rady.
hardziu, Marianem nie będziesz, ale mógłbyś lepiej czytać między wierszami. Czasem brak odpowiedzi jest odpowiedzią.