Ja dziś uwierzyć nie mogłam, że to serio Spajk. Myślałam, że naprawdę dorwała jakiegoś ruchacza w klubie i po prostu ma słabość do facetów z "inteligencją" Spajka.
Wiedziałam, że nie jest za bystra, ale to przebiło wszelkie granicy głupoty.
Paula najebana w trzy dupa, tradycyjnie mieszająca Spajka z gównem, ale co tam, jemu to nie przeszkadza. Najważniejsze, że znów może jej oddawać swoje pieniążki.
Harda trochę żal, bo pewnie jakoś w niej jest zadłużony. Ciągle tutaj podkreślał jak to Paula ma już wyjebane na Spajka... Nie zakładam, żeby zmienił swój stosunek do niej, bo on czegoś innego oczekuje (moim zdaniem). Posmuci się czy tam pozłości w duchu i mu przejdzie pewnie.
Osobiście gdybym miała wybierać między Hardem a takim Spajkiem, to sto razy bardziej wolałabym iść na kawę z Hardem. Swoje odpały ma ale nie ma co go w ogóle porównywać do Spajkiego. Hard chociaż ma jakieś tam zainteresowania, coś mu tam głęboko w tej głowie siedzi czy chociaż da się z nim o czymś normalnym pogadać. Ten muł za to jak tylko dziób otworzy to mi uszy więdną. Kiedyś mówiłam, że Spajk to zwyczajnie prosty chłopak jest... Są jakieś granice, no i przykre jest to, że on nie jest świadom swoich braków - tych intelektualnych oczywiście.
Swoją drogą, oni muszą być razem Kto inny by ich chciał? Jaka normalna dziewczyna weźmie wariata Spajka... Jaki normalny facet zabierze Paule do domu? Strach pomyśleć, co ona rodzinie przy obiedzie zaczęłaby opowiadać, no i nie ma pewności, czy nie dopadnie się do rodzinnego barku i nie napierdoli.
Ogólnie Masakra!