Początek wspólnej transmisji był w porządku. Coś nowego, niespodziewanego- super. Jednak z kielona na kielon szło to w złą stronę. Blondyna naje.ana jak messerschmitt, tankowania nie było końca. Paula w porównaniu do niej, wyglądała bardzo trzeźwo.
Ogólnie na plus u blondi, dałbym to, że wychwyciła jakiś błąd ortograficzny u czatującego- fajnie, dobrze łamać stereotypy, że „Internety” są pełne debili. Nadzieje błyskawicznie prysły…
Na minus- brak umiaru w piciu. Z biegiem czasu, powiedzmy, dobry u Pauli „poziom” transmisji osiągnął dosłowny wymiar i oglądało się to z niesmakiem. Paula dolewała, blondi nieskutecznie odmawiała, a kmiociu zachęcał, że tak będzie jeszcze zabawniej.
kmiocia miało nie być. Przeprosiny musiałby być bardzo intensywne, ponoć kolana sobie zdarł od całowania stóp swojej księżniczki, pomijam już odwodnienie spowodowane nieustającym płaczem.
No nic. Widząc go, też się tym faktem zniesmaczyłem, ale napisał, że jest mu smutno, że mnie rozczarował, więc chociaż tyle..
Zresztą, hardziu sam pięknie podsumował swoje zachowanie:
HardRockCaffe666 pisze:...Ten scenariusz przerabiany był już tu kilkanaście razy
Jpdl co za FARSA I TEATRZYK
...
Odniosłem wrażenie, że pomimo zapewnień blondyny, że jest w 100% hetero, to z Paulą chętnie by poeksperymentowała. W sumie tak było. Niby nie, niby nigdy, ale rozbieranie się, macanie rozkręcały całą sytuacje. Świadomość, że Paula jest Bi (jakby to znaczyło, że poleci na każdą)sprawiała, że blondi chciała z nią przeżyć swój pierwszy raz(pisząc w dużym uroszczeniu). To oczywiście tylko moje przeczucia. Ale do bliższego kontaktu i nagości, to blondyna była prowodyrką.
Trudne sprawy na froncie z rabmo.
Z początku pomyślałem, że jest zazdrosna z powodu możliwego bliższego kontaktu wyżej wymienionych. Jednak i jedna i druga mają swoich chłopaków, tzn. chłopaka i srogiego
, więc cielesność z innymi nie powinna przeszkadzać żadnej ze stron. Myślę, że rambo poczuła się dotknięta przez to, że transmisja była nie tyle z inną dziewczyną, co z inną dziewczyną z su- a miały na siebie uzgodnioną wcześniej wyłączność z tego co zrozumiałem.
Sprawę obgadały i chyba jest spoko, ale z drugiej strony, rambo tak naprawdę jakie miała opcje?
-Obrazić się i nie transmitować więcej z Paulą?- wspólne pokazy to dla niej dodatkowy większy hajs.
-szybko zapomnieć i pogodzić się z zaistniałą sytuacją.
Wyjście było jedno i mam nadzieję, że dojdzie do wspólnego występu.
Dużo bardziej podobała mi się transmisja z rabmo, srogim. Znali swoją granicę, jak wiele jeszcze mogą wypić by wiochy nie robić. Tutaj spodziewałem się wyjebywania(sprawdziło się- plecy blondyny we krwi), zwrotów na podłogę i mokrych spodni w kroku. Co do 2óch ostatnich nie wiem, nie siedziałem do końca. Upić się jak najbardziej można, ale myślę, że lepiej w okrojonym gronie i z wyłączoną kamerą. Żeby nie było, że jestem taki na nie. Dzisiejsza towarzyszka byłaby pewnie spoko, gdyby tyle nie żłopała.
Pomysł na transmisje(właściwie to spontan) nie był dobry, ani zły, był „jakiś”. Nawiązując do nadszarpniętych uczuć rambo. Nie ma co się ograniczać, czy deklarować wierności po grób z jedną transmitującą. Pokaz z kimś nowym zawsze przyniesie coś innego dla widza, jak i korzyści dla nadających. Nie zawsze współmierne i trzeba pomyśleć o ewentualnych konsekwencjach- np. rafatusowa i rafatus. Nawet już ku.wa nie pamiętam jaki miała Nick
, dla mnie zawsze już będzie tą która menelowi ciągnęła flaka na wizji, tylko dlatego, żeby się „wybić”
.
Abstrahując, Chętnie bym zobaczył Paulę też z innymi dziewczynami, może
hushowa? Atrakcyjna dziewczyna, umie się fajnie zaprezentować i zachować
tomoxx pisze:Myślę że na brak propozycji nie będzie narzekać, po tym jak dobrze odebrano jej wspólne transmisje, wiele nadających którym popularność spadła, dużo da żeby się na popularności Pauli wybić lub o sobie przypomnieć.
Według mnie bardziej przypomnieć, przynajmniej z tego co już widziałem na wspólnych transmisjach różnych dziewczyn. Do pokazów trzeba mieć konkretną osobowość, a nie tylko świetne ciało. Rambo ma fajne zgrabne ciałko i pomysły na transmisje z tego co czytałem(fuck-machine?), ale jednak mimo wszystko "tego czegoś" brak i niezmiennie jest na dole listy.